[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wydaje, zmarłego muzyka. Było tam siedlisko burdeli i
wydaje, zmarłego muzyka. Było tam siedlisko burdeli i
zawsze trochę więcej radości życia, pachniało gotowanymi
zawsze trochę więcej radości życia, pachniało gotowanymi
zawsze trochę więcej radości życia, pachniało gotowanymi
zawsze trochę więcej radości życia, pachniało gotowanymi
potrawami, na sznurach suszyła się bielizna. Od czasu do
potrawami, na sznurach suszyła się bielizna. Od czasu do
potrawami, na sznurach suszyła się bielizna. Od czasu do
potrawami, na sznurach suszyła się bielizna. Od czasu do
czasu
czasu
czasu
czasu
[281]
[281]
[281]
[281]
dostrzegałem te biedne wariatki wałkoniące się w środku.
dostrzegałem te biedne wariatki wałkoniące się w środku.
dostrzegałem te biedne wariatki wałkoniące się w środku.
dostrzegałem te biedne wariatki wałkoniące się w środku.
Były w lepszej sytuacji niż diablice w centrum miasta,
Były w lepszej sytuacji niż diablice w centrum miasta,
Były w lepszej sytuacji niż diablice w centrum miasta,
Były w lepszej sytuacji niż diablice w centrum miasta,
na które wpadałem, ilekroć szwendałem się po domu
na które wpadałem, ilekroć szwendałem się po domu
na które wpadałem, ilekroć szwendałem się po domu
na które wpadałem, ilekroć szwendałem się po domu
towarowym. Często tam chodziłem, by się rozgrzać. Sądzę,
towarowym. Często tam chodziłem, by się rozgrzać. Sądzę,
towarowym. Często tam chodziłem, by się rozgrzać. Sądzę,
towarowym. Często tam chodziłem, by się rozgrzać. Sądzę,
że one robiły to z tego samego powodu. Szukały kogoś,
że one robiły to z tego samego powodu. Szukały kogoś,
że one robiły to z tego samego powodu. Szukały kogoś,
że one robiły to z tego samego powodu. Szukały kogoś,
kto by im postawił kawę. Wyglądały na odrobinę szalone z
kto by im postawił kawę. Wyglądały na odrobinę szalone z
kto by im postawił kawę. Wyglądały na odrobinę szalone z
kto by im postawił kawę. Wyglądały na odrobinę szalone z
zimna i samotności. Całe miasto sprawiało wrażenie
zimna i samotności. Całe miasto sprawiało wrażenie
zimna i samotności. Całe miasto sprawiało wrażenie
zimna i samotności. Całe miasto sprawiało wrażenie
szalonego, kiedy ogarniał je wieczorny błękit. Można
szalonego, kiedy ogarniał je wieczorny błękit. Można
szalonego, kiedy ogarniał je wieczorny błękit. Można
szalonego, kiedy ogarniał je wieczorny błękit. Można
było łazić w tę i z powrotem po głównej ulicy aż do
było łazić w tę i z powrotem po głównej ulicy aż do
było łazić w tę i z powrotem po głównej ulicy aż do
było łazić w tę i z powrotem po głównej ulicy aż do
usranej śmierci i nie spotkać nikogo, kto okazałby
usranej śmierci i nie spotkać nikogo, kto okazałby
usranej śmierci i nie spotkać nikogo, kto okazałby
usranej śmierci i nie spotkać nikogo, kto okazałby
jakieś zainteresowanie. Sześćdziesiąt czy siedemdziesiąt
jakieś zainteresowanie. Sześćdziesiąt czy siedemdziesiąt
jakieś zainteresowanie. Sześćdziesiąt czy siedemdziesiąt
jakieś zainteresowanie. Sześćdziesiąt czy siedemdziesiąt
tysięcy ludzi  może nawet więcej  opatulonych w
tysięcy ludzi  może nawet więcej  opatulonych w
tysięcy ludzi  może nawet więcej  opatulonych w
tysięcy ludzi  może nawet więcej  opatulonych w
wełnianą bieliznę, a nie ma dokąd pójść i co ze sobą
wełnianą bieliznę, a nie ma dokąd pójść i co ze sobą
wełnianą bieliznę, a nie ma dokąd pójść i co ze sobą
wełnianą bieliznę, a nie ma dokąd pójść i co ze sobą
zrobić. Nic, tylko produkują musztardę, tony musztardy.
zrobić. Nic, tylko produkują musztardę, tony musztardy.
zrobić. Nic, tylko produkują musztardę, tony musztardy.
zrobić. Nic, tylko produkują musztardę, tony musztardy.
%7łeńskie orkiestry znęcają się nad Wesołą wdówką. W
%7łeńskie orkiestry znęcają się nad Wesołą wdówką. W
%7łeńskie orkiestry znęcają się nad Wesołą wdówką. W
%7łeńskie orkiestry znęcają się nad Wesołą wdówką. W
wielkich hotelach srebrne nakrycia i obsługa w białych
wielkich hotelach srebrne nakrycia i obsługa w białych
wielkich hotelach srebrne nakrycia i obsługa w białych
wielkich hotelach srebrne nakrycia i obsługa w białych
rękawiczkach. Pałac książęcy gnije powoli, kamień po
rękawiczkach. Pałac książęcy gnije powoli, kamień po
rękawiczkach. Pałac książęcy gnije powoli, kamień po
rękawiczkach. Pałac książęcy gnije powoli, kamień po
kamieniu, skrzydło za skrzydłem. Drzewa skrzypią od
kamieniu, skrzydło za skrzydłem. Drzewa skrzypią od
kamieniu, skrzydło za skrzydłem. Drzewa skrzypią od
kamieniu, skrzydło za skrzydłem. Drzewa skrzypią od
mrozu. Nieustanny stukot drewnianych chodaków.
mrozu. Nieustanny stukot drewnianych chodaków.
mrozu. Nieustanny stukot drewnianych chodaków.
mrozu. Nieustanny stukot drewnianych chodaków.
Uniwersytet obchodzi rocznicę śmierci Goethego, a może
Uniwersytet obchodzi rocznicę śmierci Goethego, a może
Uniwersytet obchodzi rocznicę śmierci Goethego, a może
Uniwersytet obchodzi rocznicę śmierci Goethego, a może
urodziny, już nie pamiętam. (Zwykle obchodzi się
urodziny, już nie pamiętam. (Zwykle obchodzi się
urodziny, już nie pamiętam. (Zwykle obchodzi się
urodziny, już nie pamiętam. (Zwykle obchodzi się
rocznice śmierci). W każdym razie idiotyczna sprawa.
rocznice śmierci). W każdym razie idiotyczna sprawa.
rocznice śmierci). W każdym razie idiotyczna sprawa.
rocznice śmierci). W każdym razie idiotyczna sprawa.
Wszyscy ziewajÄ… i przeciÄ…gajÄ… siÄ™.
Wszyscy ziewajÄ… i przeciÄ…gajÄ… siÄ™.
Wszyscy ziewajÄ… i przeciÄ…gajÄ… siÄ™.
Wszyscy ziewajÄ… i przeciÄ…gajÄ… siÄ™.
Gdy wysoko sklepionym podjazdem wstępowałem w obszar
Gdy wysoko sklepionym podjazdem wstępowałem w obszar
Gdy wysoko sklepionym podjazdem wstępowałem w obszar
Gdy wysoko sklepionym podjazdem wstępowałem w obszar
czworoboku, opanowywało mnie zawsze poczucie bezdennej
czworoboku, opanowywało mnie zawsze poczucie bezdennej
czworoboku, opanowywało mnie zawsze poczucie bezdennej
czworoboku, opanowywało mnie zawsze poczucie bezdennej
daremności. Na zewnątrz  ponuro i pusto; wewnątrz 
daremności. Na zewnątrz  ponuro i pusto; wewnątrz 
daremności. Na zewnątrz  ponuro i pusto; wewnątrz 
daremności. Na zewnątrz  ponuro i pusto; wewnątrz 
ponuro i pusto. Nad miastem wisiała jakaś mętna
ponuro i pusto. Nad miastem wisiała jakaś mętna
ponuro i pusto. Nad miastem wisiała jakaś mętna
ponuro i pusto. Nad miastem wisiała jakaś mętna
jałowość, mgła książkowej wiedzy. %7łużel i popioły
jałowość, mgła książkowej wiedzy. %7łużel i popioły
jałowość, mgła książkowej wiedzy. %7łużel i popioły
jałowość, mgła książkowej wiedzy. %7łużel i popioły
przeszłości. Wokół wewnętrznych dziedzińców ciągnęły się
przeszłości. Wokół wewnętrznych dziedzińców ciągnęły się
przeszłości. Wokół wewnętrznych dziedzińców ciągnęły się
przeszłości. Wokół wewnętrznych dziedzińców ciągnęły się
sale lekcyjne, małe domki, jakie można zobaczyć w lasach
sale lekcyjne, małe domki, jakie można zobaczyć w lasach
sale lekcyjne, małe domki, jakie można zobaczyć w lasach
sale lekcyjne, małe domki, jakie można zobaczyć w lasach
Północy; pedagodzy bez przeszkód pletli tu, co im ślina
Północy; pedagodzy bez przeszkód pletli tu, co im ślina
Północy; pedagodzy bez przeszkód pletli tu, co im ślina
Północy; pedagodzy bez przeszkód pletli tu, co im ślina
na język przyniesie. Na tablicy bezużyteczna
na język przyniesie. Na tablicy bezużyteczna
na język przyniesie. Na tablicy bezużyteczna
na język przyniesie. Na tablicy bezużyteczna
abrakadabra; przyszli obywatele republiki stracą całe [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl