X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- A jak byś chciał?
- Może... tato.
- Ja też bym tak chciał. - Lincoln uśmiechnął się z dumą.
- Tata - wymówił Cade. - Super! Nigdy nie miałem taty!
- A od teraz już będziesz zawsze miał.
- Słuchaj, to znaczy, że dziadek Gus jest naprawdę moim
dziadkiem? No tak! Mogę pojechać mu to powiedzieć?!
- Pewnie. - Linsey pogłaskała synka po główce. -Pojedz do Belle
Reve� i powiedz to dziadkowi Gusowi i wszystkim innym.
- Hurrra!!! - Cade ucałował mamę i tatę, a potem zbiegł ze
schodów i wsiadł na rower. Po chwili już go niebyło.
132
RS
- Jaki on już jest mądry! - powiedział z podziwem Lincoln.
- Tak. Ale nie ostrzegliśmy go jeszcze, co mogą mówić ludzie.
- Czy ty uważasz, że on sobie z tym nie poradzi? Bo ja nie mam
wątpliwości. Pamiętasz, w Belle Terre, w ogrodzie, zadałem ci jedno
ważne pytanie... Chciałbym usłyszeć odpowiedz. Teraz.
- Czy chcę z tobą żyć i być twoją jedyną miłością?
- Tak.
Linsey nachyliła się i zaczęła całować Lincolna.
- Cade'a nie będzie przez kilka godzin - zamruczała. - Więc
może pokażę ci odpowiedz... Kocham cię, Lincolnie. Zawsze cię
kochałam. I zawsze będę kochać.
- Aż śmierć nas rozłączy?
- Nie. Dłużej. Ruszyli do sypialni.
- Co powiesz na więcej synów, albo może córki? - spytała
Linsey po drodze.
- Zwietny pomysł! Wiesz, Cade będzie fantastycznym starszym
bratem.
Linsey i Lincoln patrzyli na siebie. Odnalezli się po latach i
nareszcie naprawdę byli razem. Stworzą prawdziwą, wspaniałą
rodzinę.
 Kocham cię, Linsey". Przypominała sobie te słowa, ścinając
jeszcze jeden kwiat gardenii. Sprowadzona przed rokiem z ogrodu w
Belle Terre roślina kwitła pięknie i pachniała intensywnie w gorącym,
letnim powietrzu. Linsey powąchała ją i przypomniała sobie inny
kwiat gardenii, sprzed roku. Wówczas, na balkonie, pośród nocy,
Lincoln po raz pierwszy wypowiedział do niej słowa, które odtąd stały
133
RS
się muzyką jej życia. Mogła była domyślić się ich wcześniej, zanim je
wypowiedział. Kiedy sprawdzał dokładnie jej spadochron przed
każdym skokiem... Gdy kochali się podczas pożaru...
Kiedy naprawił schodki. Gdy zaprzyjazniał się z Cade'em. Kiedy
oddawał dla niego krew. Tańczył w deszczu. Kochał się z nią na
balkonie, tak aby uwierzyła, że jest piękna. Uratował ją podczas
tornada. Największe prezenty od Lincolna były dwa. Jeden - to Cade.
Drugi rósł cicho pod sercem Linsey.
Oparta dłoń na brzuchu, jak gdyby przytulając dziecko, które już
kochała. Zamknęła oczy i podniosła twarz ku słońcu. Teraz w jej
uszach rozbrzmiała inna ulubiona muzyka: wysoki śmiech Cade'a i
niski - Lincolna.
Podniosła koszyk z kwiatami, które ozdobią tego wieczoru ich
stół. W dniu, kiedy powiedziała Lincolnowi o drugim dziecku.
- To dla ciebie, Lincolnie - szepnęła. - Prezent mojej miłości!
Czekał na nią, kiedy szła z kwiatami. Objął ją i przytulił, jak
zawsze.
Milczeli i w ich milczeniu słychać było słowa miłości.
134
RS [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl
  • Drogi uĂ„Ä…Ă„Ëťytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerÄ‚Ĺ‚w w celu dopasowania treĹ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaĹ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoĹ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerÄ‚Ĺ‚w w celu personalizowania wyĹ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treĹ›ci marketingowych. PrzeczytaĹ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoĹ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.