[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Zwiat jest nie zamknięty i nieogarniony, jest ideą; niewiara mylnie robi z
siłach - twórczych i niszczycielskich, w demonach - życzliwych i zło-
niego przedmiot w ramach spójnego obrazu świata. Krótko mówiąc,
śliwych, w wielobóstwie; czyni je przedmiotem myśli i formułuje w po-
niewiara żyje złudzeniem, poszczególnymi realiami, obrazami świata.
staci doktryny. Uświęcone zostają przy tym zarówno dobro, jak i zło, a
Niewiara nigdy nie dociera do bytu, nie może jednak obejść siębez jego
wszystko ulega intensyfikacji przez dostrzeganie mrocznych głębi, które
namiastki zawartej w treściach wiary fałszywej. Uznaje ona jedynie im-
jawią się obrazowo. Immanencję - namiętność, potęgę, witalność,
manencje, nie potrafi jednak obyć się bez przyznania doniosłości, choćby w
piękno, zniszczenie, okrucieństwo - uznaje się za boskość samą. Mimo że
ten opaczny sposób, również Transcendencji.
nie chodzi tu wprawdzie o żadną Transcendencję - w takim oglądzie
Wielorakość pseudofilozofii przyjmuje jakby różne postaci niewiary,
świata wszelki byt jest przecież immanentny - immanencja ta nie wy-
które same siebie uznają za wiarę, wiedzę lub ogląd. Powołują się przy
czerpuje realności, którą mogłaby Zwiadomość poznać; jest ona czymś
tym na bezpośrednie postrzeżenia oraz zasady.
więcej, jest uznawana za - by posłużyć się określeniem Simmla - Trans-
Wybieram trzy przykłady filozoficznej niewiary: demonologię, ubó-
cendencją immanentną, skoro rzeczywistość to coś więcej niż tylko re-
stwienie człowieka, nihilizm. Występują one jawnie lub w sposób utajony.
alność uchwytna zmysłem i rozumem. Paradoksalne wyrażenie  imma-
Pozostają w takścisłym związku wzajemnym, żejednapostać niewiary
nentną Transcendencja" nie odnosi się już do rzeczy jako możliwej mowy
prowadzi zazwyczaj do pojawienia siÄ™ innej. Uchwycenie ich jest nie-
boskiej, lecz do Transcendencji jako mocy i czynnika stale obecnego w
słychanie trudne, wymykają się one definitywnemu określeniu. Dla swej
świecie, z konieczności rozszczepionego na wiele mocy.
artykulacji posługują się wszelkimi dostępnymi środkami filozoficznymi,
Poddanie się tym mocom nadaje przeżyciom podniosły charakter, użycza
nieświadomie zwodząc tym samym siebie i innych. Próba ich chara-
im blasku płynącego z tajemnicy. W tym, co niesamowite, budzące
kterystyki utyka rychło w mylnych określeniach. Usiłuje bowiem wytyczyć
dreszcz, przerażenie, poruszenie, rozpalające duszę, moce te dają o sobie
linie proste pośród czegoś, co faktycznie ulega ciągłym zmianom, okazuje
znać, zostają jakby cieleśnie dostrzeżone. Walka z nimi porywa samego
siÄ™ czymÅ› innym, przeczy sobie samemu, znajdujÄ…c siÄ™ w stanie
człowieka i przenosi go w ich demoniczny świat. Poczucie jedności z
nieobliczalnie agresywnego chaosu myślowego. Nie staje się tu oko w
nimi, opętanie przez demona użycza tym mocom, którym staję się oto
oko z przeciwnikiem o zdeklarowanych poglÄ…dach. Mystagogia w demo-
powolny, niewytłumaczalnej energii usankcjonowanej przez doktrynę
nologicznym oglądzie świata łączy się z traktowaniem ludzi jako bóstw,
demonologii przypisujÄ…cej im konieczny charakter oraz nadaje rozmach
którym okazy wana jest całkowita uległość, oraz z nihilizmem, którym się to
płynący z fałszywej wiary w po wodzenie własnego działania i życia, ożywia
wszystko kończy.
tęsknotę i chęć powrotu w czasy mityczne, pobudza do tworzenia
Przedstawione tu próby charakterystyki są typami idealnymi złożonymi z
własnych, nowych mitów, a myślenie zmitologizowane ogarnia podstawy
możliwości tkwiących w każdym z nas. Ale każdy pojedynczy czło-wiekjest
życia.
czymś więcej, nosi przede wszystkim w sobie możliwość wiary
Jest w człowieku uparte dążenie do przybliżenia sobie boskości, do
przezwyciężającej wszystkie te rodzaje niewiary. Jednak i w tych ostatnich
bezpośredniego przeżycia i terazniejszego doświadczenia jej w świecie.
ukryta jest prawda, o której pod koniec przyjdzie nam sobie przypomnieć.
Znajduje ono swój wyraz w uświęcaniu wszystkich ludzkich popędów -
Demonologia
 Bóg" to uczynił, nie ja - i spowija świat w czar mitycznego światła bo-
skości.
Demonologią nazwiemy pogląd o charakterze bezpośredniego prze-
Dużo się dziś mówi o demonach i demoniczności. Jednak sens przypi-
konania, dopatrujący się bytu w mocach, w oddziałujących kształtujące
sywany tym słowom bywa tak różny, że nie od rzeczy będzie uzmysło-
wienie sobie paru spraw:
82
83
Wykład piąty-
Filozofia i pseudofilozofia
1.Gdzie orientacja demonologiczna b ył a pierwotna,
Wyraz  demoniczność" pojawia się u starego Goethego, który mówi o
tam podobnie jak mit, stanowiła ona historyczną postać egzystencjalnie
niej w sposób niezwykle sugestywny, ale taki zarazem, że to, co nie-
doświadczanej rzeczywistości. Dostrzeganie demonów oznaczało czynne
uchwytne, nadal stanowi jej istotÄ™. Albo wiem to, co demoniczne, zawsze
rozprawianie się z nimi, walkę lub podporządkowanie. Następnie człowiek
uwikłane jest w sprzeczności i nie daje się sprowadzić do żadnego okre-
stanął przed wielką alternatywą: Boskość jako de-moniczność albo Bóg jako
ślonego pojęcia. Dlatego również u Goethego  demoniczność" jest sło-
Transcendencja, moce oddziałujące wewnątrz świata (wielobóstwo) albo
wem niezmiernie wieloznacznym, wypowiadanym wobec tego, co nie-
jedna transcendentna podstawa.
pojęte, co ma być wysłowione jako tajemnica czegoś istniejącego, dzie-
Wbudowanie demoniczności w świadomość bytu określoną przez
jącego się, tworzącego splot zdarzeń, a wokół czego mogą jedynie krążyć
myśl o Bogu dokonywało się bądz poprzez przeobrażanie tych mocy w
przeczucia. Tak oto Goethe, w którego metaforach poetyckich z całą ich
potencjalny język, w szyfry Transcendencji, bądz poprzez mityczne
wielorakością sensów demony pojawiały sięjuż od dawna, mówi o pier-
podporządkowanie demonów i wyznaczenie im roli aniołów, zwiastunów i
wiastku demonicznym:
pośredników Boga lub diabła. Demonologia zanikła lub znalazła się pod
 Nie był on boski, bo wydawał się bezrozumny; nie był ludzki, gdyż
kontrolÄ….
zbywało mu na rozsądku; nie był szatański, gdyż przemawiało zeń miło-
Odtworzona w naszym świecie współczesnym demonologia ukazuje w
sierdzie; nie był anielski, bo często tchnęła zeń radość z cudzego nieszczęścia.
tym mitycznym sposobie myślenia jedynie nierzeczywiste fantazje.
Był raczej dziełem przypadku, brak mu było bowiem ciągłości: przywodził
Urojeniem jest traktowanie demonów jako realności, zakładanie ich fa-
namyśl Opatrzność, gdyż wskazywał na istnienie ukrytych związków [...].
ktyczności, liczenie się z nimi. Demonów nie ma. W bezrozumnym ule-
Wszystko, co zakreślało granice naszemu poznaniu, przenikał bez trudu
ganiu tzw. przeżyciom zachodzi fałszywa interpretacja realności poczytanej
[...]. Tylko w niepodobieństwach znajdował upodobanie, a osiągnięcia
za postrzeganie mocy. Ta absolutyzacja niejasnej bezpośredniości
możliwe odtrącał od siebie z pogardą [...]. Tworzył jeden z elementów
przeistacza się w samoułudę, która zezwala na demoniczne wywyższanie się
moralnego porządku świata, jeśli nie przeciwstawiający się mu, to w
i usprawiedliwianie siebie pośród zamętu czczej epoki, stojącej pod
każdym razie krzyżujący się z nim [...].
znakiem nauki i jej następstw.
Ale najpotworniej wygląda ów demoniczny pierwiasteK, gdy opanuje
Kiedy alternatywa: demony czy Bóg -nie zostaje jasno rozstrzygnięta,
wszystko inne w człowieku [...]. Nie zawsze są to jednostki najznakomitsze
chaos poglądów wywołuje zamęt także w dziedzinie nastrojów, myśli i [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl