[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ale na stereotypowych opiniach (przekazywanych w rozmowach, dowcipach i
środkach masowego oddziaływania), powodujących negatywne nastawienia
emocjonalne.
Uprzedzenia odnoszą się zwykle do grup osób innych pod względem rasy,
wyznania czy sytuacji społecznej. Przyczynami uprzedzeń są najczęściej:
rywalizacja, konformistyczne przejmowanie obiegowych opinii lub okazja do
wyładowania agresji, której nie śmiałoby się ujawnić w stosunku do innych
osób. W ten sposób grupy będące przedmiotem uprzedzeń stają się kozłami
ofiarnymi, o których mo\na bezkarnie zle mówić, wyśmiewać, czynić obiektem
niewybrednych \artów itp. Ludzie o osobowościach sztywnych, konwencjonalni,
podejrzliwi i skłonni do karania, szczególnie często posługują się
uprzedzeniami.
W naszym społeczeństwie nierzadko przedmiotem uprzedzeń są osoby samotne,
zwłaszcza kobiety. Prowadziłam kiedyś badania, w których respondenci
proszeni byli o ocenę poziomu znerwicowania określonych grup kobiecych.
Osoby badane uwa\ały najczęściej, \e najbardziej znerwicowane są kobiety
niezamÄ™\ne. Badania testowe tych grup kobiecych nie potwierdzajÄ… takiej
opinii, a więc nie jest ona uzasadniona faktami, lecz tylko stereotypowymi
przeświadczeniami. Jest to właśnie przykład uprzedzenia: "Wiadomo, \e one
takie sÄ…".
Uprzedzenia odnoszone są do całych grup, nie przyznając ich członkom
prawa, by traktowano ich jako jednostki posiadające swoje własne,
indywidualne cechy. Kobiety niezamÄ™\ne - jak wszyscy inni ludzie - majÄ…
cechy pozytywne i negatywne. Jest jednak rzeczÄ… obrazliwÄ… przypisywanie im
pewnych stereotypowych cech negatywnych z góry i szablonowo.
Niestety, często tak się właśnie dzieje, a sprawę pogarszają jeszcze
niektóre publikacje, które chcąc dowartościować macierzyństwo, piszą np.,
\e jest ono "niezbędnym wykończeniem rozwoju somatycznego i psychicznego
kobiety". Choć takie twierdzenie nie jest uzasadnione, i stanowi jedynie
wyraz stereotypu myślowego autora, budzić mo\e wątpliwości co do wartości
osób "niewykończonych".
Teoretycznie biorąc, kobiety mogłyby się tym nie przejmować, jednak\e
częste stykanie się z uprzedzeniami powoduje poczucie bezradności i
bezsilności, co prowadzi z kolei do obni\enia samopoczucia i izolowania się
od innych ludzi.
"Któ\ będzie o mnie dbał, jeśli ja sama o siebie nie zadbam. To jest
chyba właściwa dla mnie dewiza \yciowa" - mówi Brygida w powieści Marii
Kruger. Mo\e w pierwszej chwili zdanie to wydaje siÄ™ bardzo egoistyczne,
zresztą świetnie pasuje do stereotypu: "Osoby samotne myślą tylko o sobie".
Ale tak naprawdÄ™: kto zadba o BrygidÄ™?
Często nie ma kto dbać o kobiety niezamę\ne, choć niejednokrotnie
korzysta siÄ™ z ich pomocy: "Przecie\ majÄ… du\o czasu", a nawet ich
pieniędzy: "Przecie\ mają całą pensję tylko dla siebie", nieraz zapomina
się o ich potrzebach. Dzieje się tak właśnie na skutek uprzedzeń, ale tak\e
dlatego, \e w następstwie traktowania wynikającego z uprzedzeń, kobiety
często same się wycofują. Powstaje wtedy sprzę\enie zwrotne: skutek staje
siÄ™ przyczynÄ….
W kraju Muminków \ył raz Maciupek. Mieszkał w małym domku zupełnie sam.
Na dworze spacerowały Paszczaki i Filifionki, wszędzie zamykano drzwi i
zapalano lampy, a małe stworzonka pocieszały się wzajemnie. Lecz kto
pocieszy Maciupka? Maciupek znalazł kiedyś nad morzem muszlę białą i
gładką, ale co po muszli, jeśli nie ma jej komu pokazać? Maciupek był
bardzo nieśmiały i tak wcią\ się chował, \e stał się prawie niewidzialny,
więc nikt nie mógł go pocieszyć ani powiedzieć mu: "Jeśli od wszystkich
będziesz uciekał, nigdy nie znajdziesz przyjaciela".
Historia o Maciupku kończy się happy endem. Maciupek spotkał stworzonko
jeszcze bardziej od niego przestraszone, a gdy biegł mu na pomoc, przestał
się chować. Wtedy wszystkie Paszczaki, Mimble i Filifionki zauwa\yły go i
zaczęły serdecznie pozdrawiać.
Myślę, \e z tej bajki płynie morał i dla Maciupków i dla Paszczaków,
którzy zajęci swoimi sprawami, długo nie dostrzegali Maciupka.
śycie rodzinne
Rozmowy rodzinne
W socjologii i psychologii istnieją ró\ne definicje małych grup, czyli
zespołów ludzi związanych wspólnym celem i wzajemnymi relacjami, w
przeciwieństwie do przypadkowych zbiorów. Na u\ytek psychologii domowej
wystarczy wymienić jedną charakterystyczną cechę małej grupy: rozmowę. To
ona zbiór obcych ludzi przemienia w grupę. Na przykład parę osób siedzących
w przedziale kolejowym nie stanowi grupy: stanÄ… siÄ™ niÄ…, gdy zainteresowane
jakąś sprawą zaczną rozmawiać ze sobą. Wtedy ka\da osoba nabiera swoistego
znaczenia choćby takiego, \e po wyjściu jednej z nich, inne odczuwają jej
nieobecność.
Nie ka\de posługiwanie się mową jest rozmową. Nie jest nią rozkaz wydany
podwładnemu, jak w wojsku; nie jest nią informowanie, jak przez redaktora
telewizyjnego, choćby kokieteryjnie mówił o rozmowie ze słuchaczami; nie
jest nią zamówienie skierowane do kelnera. Rozmowa wymaga wzajemnego
kontaktu, wzajemnego słuchania i wymiany myśli.
Rodzina stanowi małą grupę społeczną, je\eli ze sobą rozmawia i, mimo
wielości wspólnych spraw, nie jest wolna od niebezpieczeństwa zmieniania
się w zbiór podobny do kolejki w sklepie, obcej sobie i sobą nie
zainteresowanej - mimo wspólnego celu. Rodzina przestaje ze sobą rozmawiać
nie tylko w tzw. ciche dni, kiedy mał\onkowie starają się wzajemnie ukarać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl