[ Pobierz całość w formacie PDF ]

uszczegółowienia rzezby oczu.
Miałem problemy z oddychaniem. To było fantastyczne. Cudowne. Porażające. Na ile się
orientowałem, cały stan naszej wiedzy został obalony. Jeden i osiem dziesiątych miliarda lat?
Ludzie pojawili się na Ziemi milion lat temu, no, może trzy. Dinozaury poszły do piachu 65
milionów lat temu, a na scenę wyszły może dwieście milionów lat wcześniej. Wszystko to
drobiazgi. %7łycie w ogóle nie mogło być o wiele starsze od tych przedmiotów z Marsa. Algi?
Cieniutka powłoka sinozielonego śluzu na mętnym oceanie? Nieważne.
A komputer wciąż szeptał mi w ucho: - ...W składnicach artefaktów przy piramidach w rejo
nie Elysium znaleziono czterdzieści siedem kryształo wych czaszek. Ewidentnie były to kopie
dużej Twarzy, bądz też to właśnie ona stanowiła ich powiększenie. Zro-botyzowany system
próbkowania z Aadownika Jeden podjął pięć z tych artefaktów i powrócił z nimi na orbitę
wokółmarsjańską. Podczas pierwszego okna odlotu obiekty te i zgromadzone kopie
zarejestrowanych danych zostały przesłane z powrotem na Ziemię, gdzie obecnie są
poddawane rozległym testom w upoważnionych labora toriachbez dostępu osób postronnych.
Rozwinięcie tego streszczenia można uzyskać za pomocą menu. Przejść do menu? Tak/Nie.
64
- Nie... - szepnąłem baaardzo cichutko. Kryształowe czaszki! Tu, na Ziemi! Twarz na
Marsie? Czemu nigdy nie słyszałem o czymś, co odkryto już na fotografiach z misji Mariner i
Viking? Przecież to było całe lata temu! Przekopywałem się przez wspomnienia. Jakieś
brednie o UFO, mocach umysłu, poltergeistach, astrologii... ha, Tom miał rację, nawet ten
idiotyczny koncept, że rośliny czuły ból i darły się wniebogłosy, kiedy się je wyrywało z
korzeniami i zjadało. Któż spamiętałby te wszystkie bzdury? Kto w ogóle zabrałby się za
oglądanie tych zdjęć? Widocznie NASA i reszta narodów, które wysłały próbni ki na Marsa:
Rosjanie, UE, ostatnio nawet i Japończycy, musieli wyretuszować zdjęcia, żeby ukryć przed
ludzmi przerażające fakty.
Może Merle, o, proszę. Lokalny kryształomaniak.
- Zakończyć podprogram Zabezpieczone Katalogi? -zagadnął komputer.
- Tak - odpowiedziałem memu niewidzialnemu roz mówcy. - Dobra robota. Dziękuję.
- Zawsze gdzieś jest ładna pogoda, proszę pana - i z ty mi słowami wyłączył się.
20 rok Imperium ...czas rzeczywisty...
Lejbgwardia Najwyższego Dyrektora to doborowa jednostka Floty Shirampuru, doskonały,
idealnie sprawny mechanizm krążący niczym wyostrzone miecze po orbicie nad planetą
Imperium, w każdej chwili gotów, by na rozkaz pomknąć choćby na drugi koniec Galaktyki,
niosąc śmierć lub jej zapowiedz każdemu wrogowi, który zechciałby zagrozić władzy czy
bezpieczeństwu Imperatora.
W centrum zawieszonej w mroku kosmosu formacji, chroniony od obserwacji polami
ochronnymi, znajduje się  Garuda" - bojowy kosmolot Starego Imperium, wyciągnięty, jak
powiadają, przez Vamanę z otchłani czarnej dziury Osobliwości Kleth. To przerażający
monolit, długi na całe kilometry, olbrzymi jak asteroida, nazwany na cześć olbrzymiego,
drapieżnego ptaka, którego jak rumaka dosiadał bóg Wisznu. Jego pola przy pełnej mocy
generatorów przez wiele minut zdołałyby się oprzeć atakowi energetycznemu, który puściłby
z dymem całą planetę. Jego uzbrojenie mogłoby wysterylizować glob, w ciągu godzin
pogrążyć go w dymiących zgliszczach atomowej zimy.
 Garuda" ma tylko jedno ograniczenie. W nadprzestrzeni masa ma przełożenie na szybkość.
 Garudy" można użyć do ataku z zaskoczenia, ale tylko w takiej sytuacji nadaje się on do
działań zaczepnych. Kiedy już wojna jest wypowiedziana, przeciwnik może przygotować
sferę za sferą zabójczych urządzeń obronnych na orbitach wokół swych planet i nawet tak
potężni siewcy śmierci jak  Garuda" są wtedy bezradni. W związku z tym najlepiej nadaje się
on do obrony, zbrojnego czuwania jak zły pies na orbicie nad miastem, w którym znajduje się
akurat Lord Dyrektor.
Większą taktyczną korzyść dają mniejsze jednostki: lekkie krążowniki, kutry szturmowe.
%7łołnierze desantu w pancerzach bojowych przecinają przestrzeń między nimi, przygotowując
się do odlotu z Shirampuru. Napędy statków doprowadzane są do pełnej gotowości.
Purpurowe światła pozycyjne krążowników pojawiają się i znikają podczas testów pól
ochronnych. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl