[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jest wykonana z delikatnego, letniego materiału czy też z nieco bardziej  szorstkiego . Czy to
schowane pod tym kawałkiem materiału przepiękne, wonne,  świeże ciało, czy moje -
męskie fantazje o  świątyni kobiecego ciała , a może zgromadzone pod tym  kloszem
kobiece ciepło wraz z rozkosznymi i niebiańskimi zapachami i aromatami, a może wrodzona
gracja, wdzięk i połączenie z fantastycznymi kobiecymi kształtami, dodatkowo
podkreślonymi wspaniałymi nóżkami w szpilkach, sprawia, że tym ciuszkom mającym
bezpośredni kontakt z pachnącym ciałem oddaje się uwielbienie niczym narodowym
symbolom? A może to fakt, iż ta zwiewna tkanina, pełniąca raczej funkcję zdobniczą i
dekoracyjną, w postaci finezyjnej i wysmakowanej zasłonki, niż ochronną, która tak
naprawdę nie powinna skutecznie i efektywnie bronić dostępu do największych kobiecych
skarbów i klejnotów, jest w rzeczywistości barierą nie do pokonania i tyko w sferze umysłu
pozostaje możliwość jej przekroczenia i pokonania. Podobnie zresztą ma się sprawa z
wszystkimi innymi damskimi szmatkami.
Coś o niedoskonałej roli ochronnej kobiecych ciuszków wiem  bo nieraz przecież miałem w
czasie tresury do czynienia z sytuacją, gdy założona sukienka nie stanowiła żadnej
przeszkody chroniącej mnie przed  gwałtem .
A może to wytwór naszych czasów, gdy kobiety stały się silne, samodzielne, pełne inwencji i
niezależności sprawia, że kobiety jakby  mężnieją a jednocześnie nie ma społecznej zgody
na zniewieścienie mężczyzn. Niby kobiety są subtelnymi, delikatnymi, pełnych zwiewności
istotami, a jednak, gdy one założą spodnie to ich ranga nic na tym nie cierpi (chociaż dla mnie
osobiście to już nie jest to samo). I odwrotnie  założenie sukienki/spódniczki oraz innych
części kobiecej garderoby, jak również elementów pełniących u kobiet funkcje ozdobne, jak
np. apaszki, wstążki, chustki na głowę, peruki, powoduje u mężczyzn poczucie wstydu i
dyshonoru, by przypadkowo nie ujrzeć pełnej groteski i karykatury człowieka. Czy zwiewne,
lekkie, delikatne w dotyku materiały, czy tkaniny są nieodłącznie związane z kobiecym
temperamentem i mentalnością? A każdy element kobiecej odzieży jest mimo wszystko
swoistym symbolem tak niemęskich cech jak: wiotkości, kruchości, delikatności, subtelności,
powiewności, filigranowości, lekkości, słabości? Z całą pewnością odpowiedz w tym
przypadku musi być twierdząca, ale przecież jeszcze w XVI czy XVII wieku mężczyzni
ubierali się w tak samo wymyślne stroje jak kobiety. To przecież najpierw mężczyzni zaczęli
nosić jedwabne pończochy, czy też podwiązki, nie zapominając o bardzo delikatnych
muślinowych, z mnóstwem koronek koszulach, by wspomnieć w tym miejscu właśnie modę
francuzką, rozprzestrzenioną na całą Europę.
A może to wszystko razem i jeszcze coś wpływa na mój  kult dla kobiecego stroju? Nie
wiem, nie jestem w stanie sam sobie udzielić odpowiedzi.
Tak na marginesie, chciałbym na końcu dodać, iż w ciągu tych wielu lat nagromadziłem dość
pokazną  kolekcję damskich ciuszków. W moich zbiorach są również oczywiście niezbędne
apaszki, kobiece gadżety (naszyjniki, klipsy, bransolety), worki, prześcieradła i liczne skrawki
tkanin i płótna mogące w każdej chwili pełnić różne funkcje gnębiących przyrządów
naukowych itd.
Tak naprawdę to w mojej  kolekcji brakuje mi chyba tylko stroju pokojówki  sissi maid , o
którym trochę marzę  chyba trzeba byłoby takowy  kostium zamówić u krawca. Na razie
nie mam jednak aż takiej odwagi.
Z pewnością i taki ubiór w dalszej perspektywie zdobędę, by w przyszłości móc służyć swojej
Pani w schludnej i w miarę eleganckiej, odpowiadającej wadze i randze tejże służby kreacji.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZYPIS NR 5
Nie będzie odkrywczym, iż w tak znamienity, wytworny mundurek  sissi maid składający
się ze zwiewnych sukni, spódnic powinni być ubrani wszyscy mężczyzni. Nadałby on
bowiem, poprzez swój przepych a jednocześnie reprezentacyjność, wspaniałego im wyglądu.
Przestaliby chodzić ubrani niechlujnie, niemodnie i bezgustownie, a ulice naszych miast
zapełniłyby się samymi paradnymi osobnikami o wzorcowym stylu. Taki strój, wymagający
staranności i odpowiedniego zachowania mężczyzn zdecydowanie przyczyniłby się do
salonowych, dystyngowanych zachowań. Z pewnością mężczyzni doceniając swoją
szykowność umieliby zachować klasę i wysoki poziom kultury. Do powszechnego zwyczaju
weszłaby elegancja zachowań i zmiana jakości życia. Do tego doszłoby uwielbienie oraz
poszanowanie Kobiet. Jedynym zarzewiem konfliktów z pewnością byłaby zazdrość
osobników o jeszcze bardziej wykwintny strój konkurenta. Ale w tych konfliktowych
sytuacjach z pewnością rolę znakomitych rozjemców pełniłyby obiektywne, posiadające
znakomite rozeznanie w powyższej materii Panie. Piękne Panie chcąc np. zmobilizować
mężczyzn do godnych i szlachetnych zachowań mogłyby wprowadzić pewne
współzawodnictwo, gdzie najlepsi nagradzani byliby awansem, np. po trzech - pięciu latach
nienagannej postawy,  sissi maid mógłby osiągnąć kolejny szczebel kariery i od tej pory
wyróżniony prymus miałby prawo do noszenia  sukni damy dworu , a po następnym okresie
pięcioletnim nawet uzyskać najwyższy zaszczyt noszenia  sukni ślubnej . Ze względu na
niesamowite zasługi w dziedzinie wzorowego i nieposzlakowanego zachowania, na
indywidualny wniosek Władczyni, miałby możliwość uzyskać awans w trybie uproszczonym. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marucha.opx.pl